3 minut 17 sekund

Linie bezpośrednie – kolejny krok w kierunku transformacji energetycznej

Wciąż trwają prace nad nowelizacją ustawy Prawo energetyczne oraz ustawy o odnawialnych źródłach energii dotyczące linii bezpośrednich. Jest to rozwiązanie, które może w istotny sposób przyspieszyć rozwój źródeł rozproszonych w naszym kraju. Co to są linie bezpośrednie i dlaczego ich budowa jest tak istotna dla transformacji polskiej energetyki?

Linie bezpośrednie – co to?

Linia bezpośrednia to jak sama nazwa wskazuje linia łącząca bezpośrednio źródło energii np. farmę fotowoltaiczną z odbiorcą lub z przedsiębiorstwem energetycznym. Przedsiębiorca z kolei, może odebraną energię zużywać we własnych obiektach lub przesłać dalej, do podmiotów zależnych bądź odbiorców.  Dzięki bezpośredniemu przesyłowi, energia ze źródła trafia do odbiorcy, z pominięciem sieci elektroenergetycznej.

Zachęta do inwestycji w OZE

Linie bezpośrednie są zachętą do inwestowania w nieduże jednostki wytwórcze oparte na Odnawialnych Źródłach Energii. Argumentem jest m.in. brak formalności i opłat związanych z przyłączeniem instalacji OZE do sieci elektroenergetycznej oraz redukcja opłat związanych z dystrybucją energii do odbiorcy. 

Korzyści linii bezpośrednich to m.in.:

  • możliwość uruchomienia nowych mocy OZE, mimo ograniczeń związanych z przestarzałą infrastrukturą energetyczną,
  • obniżenie opłat związanych z dystrybucją energii,
  • korzystanie z niższych cen energii z OZE.
linie bezpośrednie

Linie bezpośrednie a regulacje prawne

Obecnie, budowa linii bezpośrednich wymaga uzyskania zgody Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki (URE). Odbiorca może ją otrzymać wyłącznie wtedy, kiedy nie może zaspokoić swojego zapotrzebowania na energię za pośrednictwem Krajowego Systemu Elektroenergetycznego. W praktyce oznacza to, że URE nie może wydać zgody jeśli odbiorca jest już przyłączony do sieci lub może się do tej sieci przyłączyć. Według aktualnych przepisów linię bezpośrednią można rozumieć więc jako połączenie jednostki wytwórczej i odbiorcy w układzie, który działa poza siecią publiczną i bez możliwości przyłączenia do niej. Na obecnych zasadach linie bezpośrednie nie mają więc racji bytu, o czym doskonale wiedzą przedsiębiorstwa – w ostatnich latach, do URE wpływał średnio jeden taki wniosek rocznie, a w latach 2020-2021 nie wpłynął żaden, a do maja 2022 r. został złożony jeden. Dotychczas URE nie wydało żadnej zgody na budowę, ponieważ nie był spełnione ustawowe warunki.

Nowelizacja ustawy Prawo Energetyczne, które ma doprecyzować przepisy w zakresie budowy linii bezpośrednich jest konieczna. Bez jej uregulowania, nie ma szans na rozwój w tym obszarze. Obecnie nad projektem zmian czuwa Ministerstwo Rozwoju i Technologii. Kluczową kwestią jest doprecyzowanie definicji linii bezpośredniej, tak by mógł być do niej podłączony również odbiorca, który korzysta z krajowej sieci energetycznej.

Przygotowane przez resort przepisy zakładają m.in.:

  • gwarancję przyłączenia linii bezpośredniej – warunkiem ma być zastosowanie automatyki regulacyjnej umożliwiającej wprowadzanie mocy do sieci ponad moc umowną w istniejących warunkach przyłączenia dla przedsiębiorstwa,
  • zapewnienie podmiotom przyłączonym do Krajowego Systemu Elektroenergetycznego możliwość korzystania z linii bezpośredniej oraz zasilania nią urządzenia instalacji odnawialnego źródła energii,
  • zapewnienie możliwości budowy i zarządzania instalacją OZE oraz linią bezpośrednią innemu podmiotowi niż przedsiębiorcy korzystającemu z tej energii,
  • obniżenie lub likwidację większości opłat, które obecnie są nakładane na etapie dystrybucji energii,
  • wyłączenie autoprodukcja energii w ramach wewnętrznej sieci przedsiębiorstw z regulacji dot. linii bezpośredniej.

Zaproponowane rozwiązania zostały pozytywnie przyjęte przez przedstawicieli przemysłu i branży OZE. Prace nad nowelizacją ustawy wciąż trwają. Regulacja przepisów dot. linii bezpośrednich jest istotna dla rozwoju OZE i dalszej transformacji energetycznej kraju. Obecnie czekamy na finalną treść ustawy oraz wejście w życie jej zapisów.

Oceń ten artykuł

powiązane artykuły
czytaj bloga
zapytaj o ofertę
Columbus