4 minut 47 sekund

Prąd znów w górę! Pierwsze podwyżki jeszcze w 2022 r.?

Sprzedawcy, dla których URE zatwierdza taryfy na sprzedaż prądu dla gospodarstw domowych złożyli już wnioski o podwyżki. Obecnie obowiązujące taryfy zostały zatwierdzone w grudniu. Czy to możliwe, że podwyżki czekają nas jeszcze w tym roku? 

Podwyżki możliwe już jesienią

W związku z wnioskami które złożyło 3 z 5 tzw. sprzedawców z urzędu – Tauron, Energia i Enea – pierwsze podwyżki cen energii dla niektórych odbiorców mogą wzrosnąć jeszcze w 2022 r. Decyzja URE w tej sprawie najprawdopodobniej zapadnie jeszcze latem. W przypadku zatwierdzenia nowych taryf, przedsiębiorstwa energetyczne będą mogły wprowadzić je w życie najwcześniej 14, a najpóźniej 45 dni od decyzji. Z tego wynika, że podwyżki mogą nastąpić już jesienią.

Czym kieruje się Urząd Regulacji Energetyki zatwierdzając taryfy? Taryfy są pochodną tego, co dzieje się na rynku hurtowym  Regulator, kieruje się uzasadnionymi kosztami jakie ponoszą sprzedawcy, oraz tym, że równoważą one interesu obu stron – sprzedawców i konsumentów.

Sytuacja na rynku regulowanym nie jest tak zła, jak w przypadku sprzedawców komercyjnych. Według informacji podanych przez Urząd Regulacji Energetyki, z ich usług korzysta niemal 40% odbiorców. Cenniki sprzedawców komercyjnych nie podlegają regulacji przez URE, dlatego nic nie ogranicza wprowadzanych przez nich podwyżek. Jednym z takich przedsiębiorstw jest PGNiG, który podniósł ceny z 0,42 zł/kWh na początku ubiegłego roku do 1,70 zł/kWh teraz. Podniesiona została też opłata handlowa, z 6 do 35 zł miesięcznie. Podobne stawki zaproponowali swoim klientom inni niezobowiązani sprzedawcy. 

Skąd te podwyżki?

Rekordowe ceny surowców energetycznych, problem z ich dostępnością czy rosnące koszty uprawnień do emisji CO2 to tylko niektóre z czynników. Wzrost cen energii na giełdzie towarowej jest dynamiczny. Na poprzedniej sesji osiągnęły one rekordowy poziom 1560 zł /MWh, a średni poziom od początku roku to ok. 836 zł /MWh. 

O ile wzrośnie cena prądu?

Podwyżki o jakie wnioskują teraz sprzedawcy, wynoszą od 6 do 18%, w zależności od przedsiębiorcy. Niestety, za kolejne pół roku, czeka nas kolejny wzrost cen i zdaniem ekspertów, będzie on rekordowo wysoki.  Według prezesa URE, jeżeli ceny prądu notowane na TGE (1200 zł/MWh w czerwcu) utrzymają się oraz przy cenie węgla kamiennego dla energetyki na poziomie 40 zł/GJ, wzrost taryfy w 2023 r. w części dotyczącej energii elektrycznej (bez dystrybucji) może wynieść 180%. To oznacza, że rachunek odbiorcy – gospodarstwa domowego (przy niezmienionej jego części dystrybucyjnej) wzrósłby o ok. 90%.

W 2023 r. rachunek za energię elektryczną wyższy o ok. 90%.

To nie koniec złych wiadomości…

Tej jesieni nie tylko cena energii elektrycznej obciąży budżety większości Polaków. Kolejnym będzie koszt energii cieplnej. Ceny podnoszą już firmy ciepłownicze, w większości przypadków można mówić o rzędzie kilkudziesięciu procent. Rosnące koszty odczują też ogrzewający domy indywidualnie – paliwem stałym, olejem lub gazem. 

Sposoby na podwyżki 

Rachunki za prąd można obniżyć, oszczędzając energię. Często wymaga to jednak zmiany przyzwyczajeń i zazwyczaj oszczędności nie są duże rzędu kilkunastu złotych miesięcznie. Inne opcje to zmiana sprzedawcy prądu na takiego, który nie złożył jeszcze wniosku o podwyżkę lub po prostu ma niższe ceny. Zmiana sprzedawcy może obniżyć rachunki na chwilę, jednak nie uchroni nas to długoterminowo. Ceny energii na rynku rosną cały czas, a przedsiębiorstwa nie mogą sobie pozwolić na straty i podnoszą ceny, co odbija się na konsumentach. 

Fotowoltaika z magazynem energii i HEMS

Najlepszy sposób by w dużej mierze uniezależnić się od podwyżek cen energii są odnawialne źródła energii. Instalacja fotowoltaiczna i darmowy prąd ze słońca pozwoli w znaczący sposób obniżyć rachunki za prąd. Połączenie systemu z magazynem energii oraz z HEMS, czyli domowym systemem zarządzania energią, umożliwi z kolei osiągnięcie najwyższego poziomu efektywności energetycznej poprzez optymalizację zużycia energii. To nie wszystko, taki zestaw to nie tylko zabezpieczenie przed wysokimi kosztami energii, ale także przed blackoutami, o których coraz częściej mowa w kontekście kryzysu energetycznego w Europie.

Głównym czynnikiem wpływającym na opłacalność fotowoltaiki są nieustanne podwyżki cen prądu. Jeśli chcesz sprawdzić, jaki mają one wpływ na okres zwrotu z inwestycji, skorzystaj z naszego kalkulatora fotowoltaicznego, w którym możesz zasymulować o ile procent będzie rosła cena prądu i obejrzeć oszczędności uzależnione od tych wzrostów, a także okres zwrotu z inwestycji.

Pompa ciepła

To nie jedyna możliwość obniżenie rachunków w Twoim gospodarstwie domowym. W związku z rosnącymi cenami surowców opałowych i cen energii cieplnej inwestycja w pompę ciepła pozwoli na tanie ogrzewanie domu. Jedyny koszt ogrzewania pompą to ten związany z poborem niewielkiej ilości energii elektrycznej potrzebnej do pracy urządzenia, jeśli ta pochodzi z fotowoltaiki zyskujesz samowystarczalność!

Zainteresowany oszczędnymi rozwiązaniami dla domu? Umów się z naszym doradcą, który opowie Ci o korzyściach instalacji OZE. Columbus to nie tylko fotowoltaika i darmowy prąd ze słońca, to cały ekosystem produktów i usług jak bilansowanie 1:1, system zarządzania energią HEMS, czy inne urządzenia przyczyniające się do zwiększania opłacalności instalacji. 

Oceń ten artykuł

powiązane artykuły
czytaj bloga
zapytaj o ofertę
Columbus