W ostatnich latach w Polsce liczba prosumentów rosła w imponującym tempie. Z danych przedstawionych przez Minister Klimatu i Środowiska Annę Moskwę wynika, że na koniec maja 2024 roku w Polsce było ich już 1,4 mln, a zainstalowana moc ich energii wyniosła niemal 11,8 GW. Zachętą były różne programy wsparcia, a także korzystny system rozliczeń tzw. system opustów. Oszczędności, które generuje fotowoltaika, były jednak kluczowe przy decyzji o inwestycji. W 2022 roku wszedł w życie nowy system rozliczenia energii z fotowoltaiki – net-billing. Od tego czasu osoby rozważające inwestycję we własną elektrownię słoneczną, zastanawiają się nad opłacalnością fotowoltaiki po zmianach. Czy słusznie?
Jak wygląda rozliczenie fotowoltaiki po zmianach?
Prosumenci, którzy założyli fotowoltaikę po 1 kwietnia 2022 roku, zgodnie z nowymi przepisami, rozliczają się w systemie net-billingu. Nadwyżki wyprodukowanej ze słońca energii, czyli niewykorzystany na bieżąco prąd jest sprzedawany do sieci, a brakująca energia musi zostać dokupiona.
Od 1 lipca 2022 r. do 30 czerwca 2024 r. nadwyżki energii będą rozliczane według średniej ceny rynkowej energii elektrycznej z poprzedniego miesiąca kalendarzowego. Po tej dacie, czyli od 1 lipca 2024 r. cena zakupu energii z instalacji jest ustalana według ceny giełdowej godzinowej na rynku dnia następnego.
Opłacalność fotowoltaiki 2024 – czy inwestycja ma sens?
Fotowoltaika zawsze będzie się opłacać, ponieważ system wytwarza darmową energię ze słońca. Kwestią jest skala opłacalności i czas zwrotu inwestycji. Warto pamiętać, że instalacja fotowoltaiczna będzie najbardziej dochodowa przy wysokiej autokonsumpcji i niezależnie od systemu rozliczeń, warto wprowadzić nowe nawyki w sposobie korzystania z energii lub dodatkowo wyposażyć się w magazyn energii.
W systemie opustów opłacalność jest na bardzo wysokim poziomie, a inwestycja szybko się zwraca. W net-billingu rentowność inwestycji może być na podobnym poziomie, ale finalnie zależy od aktualnych cen kupna i sprzedaży energii. W drugiej połowie 2022 roku doszło nawet do sytuacji, gdzie cena sprzedaży energii w net-billingu okazała się wyższa od ceny zakupu energii, co spowodowało, że rozliczanie się w tym systemie wiązało się z dodatkowym zyskiem dla użytkowników fotowoltaiki.
Często, właśnie przez tą “zmienność” możemy usłyszeć, że fotowoltaika w nowym systemie nie jest opłacalna, jednak nie ma to potwierdzenia w rzeczywistości. Różne ceny energii mogą powodować, że w pewnym momencie będziemy zarabiać na fotowoltaice, w innym, że będziemy “jedynie” oszczędzać. Bilans dla prosumenta zawsze będzie jednak na plus.
Rosnące ceny energii
Rozważając opłacalność fotowoltaiki należy pamiętać o rosnących cenach surowców energetycznych, które w ostatnim czasie biją rekordy. Nic nie wskazuje też na to, że w kolejnych latach ceny będą maleć, prognozy ekspertów są raczej mało optymistyczne.
No właśnie – ceny surowców. W górę idzie nie tylko cena energii elektrycznej, ale także węgla, gazu czy drewna. Wzrost cen to już nie 10, 20 czy 30%, ale nawet 300%! Z tego powodu coraz więcej osób chcąc ogrzać dom, chce się uniezależnić od tradycyjnych paliw, inwestując w pompę ciepła. Samodzielnie urządzenie jest już wysoce ekonomiczne, jednak połączenie systemu z fotowoltaiką, sprawia, że taka instalacja kalkuluje się jeszcze bardziej. Oba rozwiązania wpływają nawzajem na swoją opłacalność i przyspieszają zwrot inwestycji.
W 2023 r. rząd wprowadził wsparcie mające uchronić gospodarstwa domowe przed drastycznymi podwyżkami. W 2024 r. podobnie jak 2023 r. ceny energii dla odbiorców w gospodarstwach domowych do określonych limitów zużycia (w 2024 r. o 50% mniejsze niż rok wcześniej). Po przekroczeniu limitów ceny wzrosną. Jeśli więc zaproponowany przez rząd limit to dla Twojego gospodarstwa za mało, musisz liczyć się ze znacznie wyższymi rachunkami.
Opłacalność fotowoltaiki a dotacje w 2024 r.
Duży wpływ na opłacalność fotowoltaiki i czas jej zwrotu mają dostępne dotacje i ulgi. W 2024 roku prosumenci mogą liczyć na wsparcie z:
- programu “Mój Prąd 6.0” – który wystartuje już 2 września 2024 r.,
- programu “Czyste Powietrze” – zakłada wsparcie do 50% wartości inwestycji, a kwota, jaką można uzyskać to do 6 tys. zł., warunkiem jest wymiana starego nieefektywnego pieca, na nowe ekologiczne źródło energii jak np. pompa ciepła,
- ulga termomodernizacyjna – zakłada możliwość odliczenia od podstawy opodatkowania wydatków poniesionych na zakup fotowoltaiki (wydatki do rozliczenia powinny być pomniejszone o otrzymaną dotację), maksymalna kwota odliczenia wynosi 53 tys. zł na podatnika.
Skorzystanie z dotacji i ulgi, może skrócić czas zwrotu z inwestycji nawet o kilka lat – w zależności od kosztu instalacji i intensywności otrzymanego wsparcia.
Fotowoltaika w 2024 r. – inwestycja w przyszłość
Opłacalność fotowoltaiki jest oczywista, ale to nie jedyny powód, dla którego warto w nią zainwestować w 2024 roku. Według danych GUS inflacja w styczniu 2023 r. wyniosła 16,6%, a to sprawia, że oszczędności Polaków maleją. Już niedługo może się okazać, że zgromadzona na koncie bankowym lub w skarpecie, pokaźna sumka jest tak naprawdę niewiele warta. Jest to więc dobry czas, by zainwestować w przyszłość. Fotowoltaika to system, który generuje oszczędności przez ponad 30 lat. Zainwestowane pieniądze, zamiast leżeć na koncie i topnieć, będą przez długie lata przynosić zysk w postaci niskich rachunków. Fotowoltaika to w niepewnych czasach jedna z najbezpieczniejszych inwestycji – praktycznie bez ryzyka, że się nie zwróci.
Jak wygląda obecna sytuacja?
W pierwszych chwilach po zmianie przepisów zainteresowanie fotowoltaiką nieznacznie spadło. Teraz, wraz z coraz silniejszymi podwyżkami cen energii i wysoką inflacją, popularność tego rozwiązania znów rośnie. Polacy obawiają się wzrostu rachunków. Według badań zleconych przez Columbus, aż 70% Polaków odczuło wzrost cen energii elektrycznej i cieplnej w gospodarstwach domowych w ciągu ostatniego roku. Mieszkańcy naszego kraju obawiają się też dalszych podwyżek. Inwestycja w fotowoltaikę jest zabezpieczeniem na przyszłość.
Co o najpopularniejszej instalacji OZE wśród użytkowników indywidualnych w Polsce myślą eksperci? Jaka jest wg nich opłacalność fotowoltaiki 2024? Forum zrzeszające specjalistów z branży mówi jednym głosem – choć czas zwrotu inwestycji może nieznacznie się wydłużyć, fotowoltaika nadal się opłaca i chroni portfele przed podwyżkami cen energii. Podobnego zdania są eksperci wypowiadający się na łamach popularnych serwisów o tematyce energetycznej – fotowoltaika była, jest i będzie opłacalna, a stwierdzenie, że montaż ogniw fotowoltaicznych był korzystny tylko w starym systemie to mit.
Czy fotowoltaika się opłaca w 2024 roku?
Jak najbardziej! Fotowoltaika to rozwiązanie, które w dobie szalejącej inflacji, kryzysu energetycznego i dynamicznych podwyżek cen energii, jest szczególnie opłacalne. Obecnie instalacja zwraca się w ok. 7-8 lat (okres zwrotu może się różnić w zależności od wielu zmiennych), jednak biorąc pod uwagę to, że w 2024 r. cena prądu wzrośnie, a planowane są kolejne skoki cen, czas ten może się znacząco skrócić.
Chcesz wiedzieć czy instalacja fotowoltaiczna to rozwiązanie dla Ciebie? Sprawdź nasz kalkulator i oblicz opłacalność instalacji fotowoltaicznej w Twoim domu.