Według danych GUS ponad jedna trzecia domowego budżetu przeciętnej polskiej rodziny przeznaczana jest na wydatki związane z życiem i użytkowaniem energii. Niestety, koszty te nie będą maleć, gdyż ceny prądu stale rosną. Czy w obliczu tych podwyżek fotowoltaika da nam lepszy zysk niż lokata bankowa?
Oszczędzanie na lokacie – czy to się opłaca?
Jedną z najpopularniejszych metod oszczędzania pieniędzy jest lokata bankowa. Jej największą zaletą jest bezpieczeństwo kapitału (jeśli ufamy systemowi bankowemu). Jednak wątpliwości budzi pytanie: czy ta forma lokowania pieniędzy rzeczywiście jest optymalna?
Obecnie średnia wartość oprocentowania lokat wynosi 2-3% w skali roku. Jeśli więc na koncie będziemy mieć 30 tys. zł oszczędności, to przy oprocentowaniu 2,5 % po roku odsetki wyniosą 750 zł. Ponadto w czasie trwania lokaty nasze oszczędności będą zamrożone, a wcześniejsza ich wypłata skutkuje utratą wypracowanych odsetek. Zakładając lokatę, należy także liczyć się z inflacją, czyli spadkiem siły nabywczej pieniądza w czasie. Jeśli potraktowalibyśmy lokatę jak inwestycję, a odsetki byłyby wypłacane co roku podobnie jak zysk z inwestycji, to suma odsetek po podatku zwróci nam kapitał dopiero po 50 latach!!!
Jeśli szukasz bezpiecznego ulokowania kapitału, ale dużo lepszego niż lokata…
Inwestycja we własną instalację fotowoltaiczną to oszczędności na rachunkach za prąd, które ekonomicznie wychodzą dużo lepiej niż lokata. Przy oszczędności z fotowoltaiki generujemy czysty pieniądz w postaci niepłacenia za ponad 80% rachunku do zakładu energetycznego. Pamiętajmy także, że tutaj od oszczędności nie płacimy podatku i, ze względu na coroczny wzrost ceny energii, kwota oszczędności stale rośnie. Natomiast w lokacie bankowej jest odwrotnie – kwota nominału realnie traci na wartości ze względu na inflację.
Jak kształtuje się opłacalność fotowoltaiki? Analizując oszczędności generowane przez instalację fotowoltaiczną, przyjmijmy, że rachunki za energię elektryczną wynoszą 250 zł miesięcznie, a obecna cena energii wynosi średnio 0,63 zł za 1 kWh zużytej energii elektrycznej.
Wnioski wyglądają następująco:
- za energię zużytą w ciągu roku zapłacimy 12 miesięcy x 250 zł czyli 3000zł. Ważne, że mniej ni 20% tej ceny płacimy w opłatach stałych, a realnie energia i zmienna cena za dystrybucję to 80% tej ceny, czyli 80% x 0,63 zł, co nam daje 50 gr. Właśnie 50 gr za każdą kWh rocznego zużycia to tyle ile realnie oszczędzamy, mając własną elektrownię. Idźmy dalej. Jeśli 3000 zł x 80% to 2400 zł, które mogę „wyzerować” to jaką instalację powinienem zamontować? To proste! 2400 zł / 0,50 PLN daje 4800 kWh. Instalacja, która wyprodukuje taką energię, zakładając, że część tej energii zostanie oddana do sieci energetycznej i ponownie odebrana w ramach net-meteringu to 5kW. Ta instalacja spowoduje, że 100% z 2500 zł rachunku zamieni się w ZERO.
- jaka jest cena instalacji 5 kW? Bardzo różna. Bo zależy od renomy firmy instalacyjnej, gwarancji, czy rodzaju sprzętu. Ważne, aby instalacja była na pokolenia, więc wybierzmy panele monokrystaliczne 370W z gwarancją na sprawność 30 lat i Gwarancją Totalną na 15 lat na pozostałe komponenty. Cena takiej instalacji to około 27 000 – 30 000 zł brutto w zależności od firmy i aktualnej oferty, czy promocji. Przy uwzględnieniu obecnych dofinansowań na fotowoltaikę z programu „Mój Prąd” czy możliwości odliczenia instalacji od podatku. Okazuje się, że taka instalacja zwraca się w około 6 lat, ale TYLKO zakładając, że cena energii elektrycznej zawsze będzie 63 gr/kWh. Wszyscy doskonale wiemy, że ceny będą szybować w następnych latach. Jeśli założymy, że za 6 lat cena za kWh będzie dwukrotnie wyższa (a będzie) to średnia cena będzie oscylować wokół 1 zł przez najbliższe 6 lat. Dzięki temu realny i efektywny zwrot z fotowoltaiki może nastąpić jeszcze szybciej. A przecież instalacja będzie działać efektywnie przez minimum 30 lat.
Sumując oszczędności, nawet przy konserwatywnych założeniach (tylko inflacyjny wzrost ceny energii), to w 35 lat taka instalacja jest w stanie wygenerować blisko 150 000 zł oszczędności. To bardzo dużo. Policzmy: zainwestowaliśmy 30 000 zł. W 35 lat otrzymaliśmy 150 000 zł. Czyli zarobiliśmy na naszej inwestycji 10,3% rocznie!!! A jak ceny prądu będą rosły szybciej od inflacji, to nawet znacznie więcej. Pewny zwrot. Z inwestycją pod kontrolą na dachu. Dla dzieci i wnuków. Na pokolenia.
Dlatego, porównując inwestycję w lokatę lub w fotowoltaikę, wnioski są jednoznaczne. Lokata to raczej przetrzymanie pieniędzy, żeby nie traciły na inflacji i trudno traktować ją jako zyskowną inwestycję. Fotowoltaika natomiast to solidna inwestycja, pewna i klarowna z możliwością zysku na poziomie ponad 10% rocznie.
Zainteresowany? Zostaw swój numer, oddzwonimy